Prawie w ostatniej chwili, ale udało się ;) Jest kolejna kartka z salu Choinka 2016 u Kasi.
Tym razem jest to świąteczna skarpeta:
29 kwietnia 2016
27 kwietnia 2016
Craft Box
Wczoraj nadszedł dla mnie długo oczekiwany dzień :) Otrzymałam przesyłkę z Polski z zawartością pierwszego Craft Boxa! :) Cudowności te trafiły do mnie dzięki Ani z bloga Kreatywna TV. A jest to nagroda za wymyślenie nazwy dla pudełka z hafciarskimi przydasiami.
Ania wysłała tę paczkę do mojej mamy w okolicy Wielkanocy, ale dopiero wczoraj mogłam te cuda zobaczyć na własne oczy.
Ania wysłała tę paczkę do mojej mamy w okolicy Wielkanocy, ale dopiero wczoraj mogłam te cuda zobaczyć na własne oczy.
Dobroci jest tyle, że ledwo zmieściły się w kadrze:
Przydasie - materiały (jestem szczególnie ciekawa Lindy), mulina, igły i wstążeczki:
Katalog DMC na 2016 rok:
Zestaw DMC do haftu:
Aniu - jeszcze raz pragnę z głębi serca podziękować za ten Craft Box - znalazło się w nim wszystko, co potrzebne jest hafciarce :)
23 kwietnia 2016
NIMUE "Clair de Lune" - grzyby
Muszę przyznać, że praca nad elfami bardzo mnie pochłonęła :) Na dowód zdjęcia - tyle przybyło w ciągu dwóch tygodni (z przerwą na glicynię, letnią paryżankę, kartki, biscornu i inne inności):
21 kwietnia 2016
Paczka dla Renaty
Miesiąc temu w tym poście chwaliłam się cudownościami, które przysłała mi Judyta w ramach facebookowego "podaj dalej".
Teraz przyszła kolej na mnie -> paczka poleciała do Renaty :)
W przesyłce znalazły się:
kartka z motywem stokrotek:
blackorkowe biscornu:
przydasie (kremowa kanwa 16ct, igły John James rozm. 26, wstążeczki, kwiatki, mały dziurkacz ozdobny, cieniowana mulina DMC i nożyczki Angel Designed Embroidery):
oraz coś dla ciała - czekoladki miętowe After Eight i kosmetyki z serii Soap & Glory:
Przesyłka szczęśliwie i szybko dotarła, a co najważniejsze - spodobała się :) Cóż może bardziej cieszysz niż obdarowywanie innych?
Teraz przyszła kolej na mnie -> paczka poleciała do Renaty :)
W przesyłce znalazły się:
kartka z motywem stokrotek:
blackorkowe biscornu:
oraz coś dla ciała - czekoladki miętowe After Eight i kosmetyki z serii Soap & Glory:
Przesyłka szczęśliwie i szybko dotarła, a co najważniejsze - spodobała się :) Cóż może bardziej cieszysz niż obdarowywanie innych?
19 kwietnia 2016
Kartka dla Kasi
Nie wiem jak to się stało, że do tej pory nie pochwaliłam się karteczką, którą z okazji urodzin wysłałam do Kasi - autorki bloga Szał krzyżyków.
Oprócz karteczki poleciały też niteczki i słodycze :)
Najlepsze życzenia Kasiu!
17 kwietnia 2016
Niedziela z DFEA - wszystko czerwone
Czas na kolejną odsłonę geranium DFEA.
Uporałam się z największym kwiatkiem - teraz powinno pójść z górki ;) Końca jednak nie oczekiwałabym zbyt szybko, bo to nie jedyna praca której ostatnio poświęcam czas ;) A mam ochotę na następne ;) Też tak macie?
15 kwietnia 2016
Piątek w Paryżu - niebiesko
Na tę paryżankę* czekałam najdłużej. I - moim zdaniem - najładniejszą zostawiłam sobie na deser.
W Szkocji wiosny nie widać... postanowiłam więc przywołać lato :)
Jak zwykle zaczęłam od napisu:
Mam wrażenie, że w tym obrazku pojawia się najwięcej kolorów.
Tak jak pozostałe paryżanki - wyszywam jedną nitką na lnie Zweigart Newcastle 40ct w kolorze Antique White:
* paryżanin/paryżanka to nazwy mieszkańców miasta - rzeczowniki te zapisujemy małą literą (o ile nie rozpoczynają zdania).
W Szkocji wiosny nie widać... postanowiłam więc przywołać lato :)
Jak zwykle zaczęłam od napisu:
Mam wrażenie, że w tym obrazku pojawia się najwięcej kolorów.
Tak jak pozostałe paryżanki - wyszywam jedną nitką na lnie Zweigart Newcastle 40ct w kolorze Antique White:
* paryżanin/paryżanka to nazwy mieszkańców miasta - rzeczowniki te zapisujemy małą literą (o ile nie rozpoczynają zdania).
13 kwietnia 2016
Hafciarski kalendarz - kwiecień
Kwietniowy obrazek przedstawia bobinki - czyli, coś dzięki czemu mam porządek w mulinkach ;)
Wzór oczywiście autorstwa Moniki - do kupienia TUTAJ.
Moja hafciarska kolekcja:
A Wy jak przechowujecie mulinę? Na bobinkach, patyczkach, w woreczkach strunowych czy jeszcze inaczej?
Wzór oczywiście autorstwa Moniki - do kupienia TUTAJ.
Moja hafciarska kolekcja:
A Wy jak przechowujecie mulinę? Na bobinkach, patyczkach, w woreczkach strunowych czy jeszcze inaczej?
11 kwietnia 2016
Mój sposób na... zapanowanie nad mulinowymi zapasami
UPDATE 2019
Jakiś czas temu - przy okazji zmiany telefonu - z przykrością odkryłam, że tej aplikacji nie da się już kupić w sklepie Play :( Znalazłam jej zamiennik - na pewno napiszę o nim post.
Jestem pewna, że wśród moich Czytelniczek znajdą się liczne zakupoholiczki i kolekcjonerki mulin.
Jakiś czas temu - przy okazji zmiany telefonu - z przykrością odkryłam, że tej aplikacji nie da się już kupić w sklepie Play :( Znalazłam jej zamiennik - na pewno napiszę o nim post.
Jestem pewna, że wśród moich Czytelniczek znajdą się liczne zakupoholiczki i kolekcjonerki mulin.
Nie jest Wam czasem trudno zapanować nad tym kolorowym chaosem i ogarnąć co macie, a czego jeszcze brakuje?
Problemu nie ma, kiedy początkująca hafciarka dopiero kolekcjonuje tę czy tamtą paletę nici. Ale te bardziej doświadczone swoje motki mogą liczyć w setkach!
Dziś napiszę o moim sposobie na ogarnięcie mulinowych zapasów - o aplikacji Floss Checklist.
Towarzyszy mi ona od prawie trzech lat - dziś już nie wyobrażam sobie hafciarskiego życia bez niej.
Jest to aplikacja przeznaczona dla smartfonów działających na Androidzie. Niestety nie jest darmowa. Koszt jej zakupu jest jednak niewielki: 4PLN / 0,61£ / 0,69€. Można ją znaleźć w sklepie Google Play -> TUTAJ.
Tak wygląda ikona aplikacja na telefonie:
Opcje, z których możemy korzystać to lista zakupów (Shopping List), kalkulator rozmiaru kanwy (Canvas Size Calculator) oraz organizowanie nici według producentów:
Do wyboru mamy wiele popularnych marek, niestety autorzy aplikacji nie uwzględnili polskiej Ariadny - co oczywiście może być problemem dla wielu polskich hafciarek...
* * *
ORGANIZACJA NICI
Aby rozpocząć organizowanie należy wybrać interesującą nas markę nici. Najłatwiej jest mi to pokazać na przykładzie DMC, bo tych nici mam najwięcej.
Po wybraniu marki wyświetlą się niciane opcje - od bawełnianych (6 Strand) przez cieniowane (Color Variations) i metaliczne (Metallic Embroidery) aż po nici pamieciowe (Color Infusions Memory Thread):
Danego koloru nici możemy szukać alfabetycznie:
lub po numerach - jednak najpierw należy wybrać taką opcję. Na stronie gdzie wyszczególnione mamy rodzaje nici należy przycisnąć klawisz operacyjny i wybrać "Sort By Code":
wtedy ukaże się taka lista:
Strzałki przy nazwach i numerach nici służą do zaznaczenia stanu naszych zapasów. Jeśli potrzebujemy któregoś koloru wybieramy opcję "Need" (potrzebny kolor pojawi się automatycznie na liście zakupów).
Opcja "Filter" służy do wyszukania nici po kolorze lub nazwie. Pokażą nam się wtedy wszystkie dostępne opcje:
* * *
LISTA ZAKUPÓW
Jak już wspominałam - po wybraniu opcji "Need" szukany kolor automatycznie pojawi się na liście zakupów:
Po zrobieniu zakupów odznaczamy Need - pamiętając, by zaznaczyć strzałką że kolor mamy kupiony lub uzupełniony. Zniknie on wówczas z listy zakupów.
* * *
KALKULATOR ROZMIARU KANWY
Aplikacja oferuje nam jeszcze jedną przydatną funkcję - możliwość obliczenia jak duży wyjdzie wyszywany obrazek. Wystarczy uzupełnić pola - szerokość (width) i wysokość (height) haftu oraz rozmiar materiału (fabric count). Wynik otrzymamy w calach:
Opcja "stitched over 2" pozwala zobaczyć różnicę w rozmiarze haftu na lnie.
Bez zaznaczenia tej opcji (len o gęstości 32ct):
i po jej zaznaczeniu (wielkość haftu wyjdzie wtedy podobna do tej na kanwie o gęstości 16ct):
* * *
ZALETY APLIKACJI
Subiektywne, ale myślę że po tych kilku latach już tę aplikację rozpracowałam ;)
- możliwość opanowania mulinowego chaosu i w czytelny sposób zapisanie sobie jakie nici mamy już w kolekcji,
- szybkie zaznaczenie których kolorów nam brakuje i osobna zakładka z listą zakupów,
- obliczenie wielkości haftu i możliwość jej sprawdzenia dla różnych gęstości materiałów.
* * *
WADY APLIKACJI
- nie jest darmowa, a jej zakup wymaga dostępu do karty kredytowej lub PayPala,
- dostępna jest tylko w języku angielskim. Jest jednak bardzo intuicyjna a wybrane opcje łatwo można sobie przetłumaczyć,
- nie uwzględniono nici Ariadna,
- wielkość haftu podawana jest tylko w calach.
Jestem bardzo ciekawa kto z Was korzysta z tej aplikacji, a kto po dzisiejszym poście skusi się na jej zakup. Dajcie znać czy recenzja jest czytelna i zrozumiała. Wszelkie uwagi na temat wad i zalet są mile widziane :)
Post nie jest sponsorowany. Nie czerpię żadnych korzyści finansowych z faktu, że opisałam Wam tę aplikację.
Użytkowniczki iPhonów korzystać mogą z aplikacji Thread Tracker. Można o niej poczytać TUTAJ.
09 kwietnia 2016
NIMUE "Clair de Lune" - zakochańce
Zrobiłam sobie chwilową przerwę od czerwoności mojego geranium. Na tamborek wróciły zakochane elfy :)
Elf jest prawie skończony, elficzce brakuje fragmentu skrzydełek.
Delikatności skrzydłom elficzki nadają pojedyncze pasma nici:
Już mi się podoba, ale nie mogę doczekać się backstitchy - choć domyślam się, że dadzą mi trochę w kość ;)
Elf jest prawie skończony, elficzce brakuje fragmentu skrzydełek.
Delikatności skrzydłom elficzki nadają pojedyncze pasma nici:
Już mi się podoba, ale nie mogę doczekać się backstitchy - choć domyślam się, że dadzą mi trochę w kość ;)
07 kwietnia 2016
05 kwietnia 2016
Prezent za złapanie licznika
Kilka dni temu dotarła do Ani przesyłka za złapanie licznika na moim blogu :)
Wiem, że prezent się spodobał - czas więc się nim pochwalić :)
Kartka z gratulacjami - wybrałam na nią motyw ze stokrotkami w naparstku:
Igielnik z dziewczynką projektu Veronique Enginger (wyszyłam ją na lnie Edinburgh 35ct w kolorze Flax):
Do nagrody dodałam również mały zestaw do wyszywania i słodkości:
03 kwietnia 2016
Niedziela z DFEA - geranium
Dziękuję Wam z całego serca za posty pod poprzednią notką, które dodały mi otuchy i zdecydowanie poprawiły humor :) Choróbsko powoli mija - a chęć do krzyżyków i wszystkiego innego w końcu wraca :)
Kwiecień postanowiłam zacząć z przytupem - zabierając się za kolejny zielnik.
Tak jak wspominałam w poście z finałem glicynii - jest to geranium.
I chociaż nie przepadam za kolorem czerwonym, to muszę przyznać że ten obrazek ma coś w sobie i jest bardzo energetyczny - a tego teraz mi brakuje.
Po jednym dniu mam tyle:
Wyszywam jak zwykle na Luganie 25ct w kolorze Antique White:
Kwiecień postanowiłam zacząć z przytupem - zabierając się za kolejny zielnik.
Tak jak wspominałam w poście z finałem glicynii - jest to geranium.
I chociaż nie przepadam za kolorem czerwonym, to muszę przyznać że ten obrazek ma coś w sobie i jest bardzo energetyczny - a tego teraz mi brakuje.
Po jednym dniu mam tyle:
Wyszywam jak zwykle na Luganie 25ct w kolorze Antique White:
* * *
Jeszcze wracając do obrazka SoDa. Do końca zostało jeszcze sporo: dokończenie rzędu z kapeluszem, blat biurka
i samo biurko. W następnej sodowej notce pokażę jak obrazek będzie wyglądał w całości :)
Pozdrawiam Was wiosennie :)
i samo biurko. W następnej sodowej notce pokażę jak obrazek będzie wyglądał w całości :)
Pozdrawiam Was wiosennie :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)