Jeśli dziś piątek to... jesteśmy w Paryżu! Czyli fascynacja Paryżem nadal trwa.
Jak już wspominałam i co było widać w moich planach na najbliższy rok - w październiku rusza SAL z paryżankami
*.
Choć najbardziej podobają mi się wiosna i lato postanowiłam rozpocząć od jesieni. Plan jest taki, by wyszywać zgodnie z nadchodzącymi porami roku.
Dla przypomnienia - tak prezentuje się panienka jesienna:
Materiały mam już przygotowane, wybrane ramki czekają.
Zdecydowałam się oczywiście na len - kanwa mi do tych wzorów zupełnie nie pasuje...
Wyszywać będę na drobniutkim Zweigart Newcastle Linen 40ct w kolorze Antique White:
Już za moment postawię pierwsze krzyżyki! A Was zapraszam do podglądania moich postępów - nie tylko tej pracy rzecz jasna ;)
Do zobaczenia w piątek w Paryżu!
* paryżanin/paryżanka to nazwy mieszkańców miasta - rzeczowniki te zapisujemy małą literą (o ile nie rozpoczynają zdania).