Dziś piątek, więc pokażę Wam kolejną odsłonę mojego dimka:)
Jeszcze troszkę mu brakuje, ale myślę, że do następnego piątku uda mi się go skończyć.
Po zdjęciu z tamborka materiał wyszedł strasznie krzywy, porozciągany:( Ale swoje odleży i będzie piękny:)
Wczoraj dostałam dodatek do ostatniego TWOCS wraz z listem, że przepraszają za niedołączenie go do gazety. Byłam bardzo zaskoczona, bo nie wiedziałam że taki dodatek w ogóle miał być:)
Zachciało mi się pinkeepa i chyba wezmę udział w tej
zabawie:) Będzie to mój debiut pinkeepowy, ale kiedyś przecież trzeba spróbować czegoś nowego:)
Wczoraj w IKEA kupiłam takie materiały:
filc już mam, brakuje mi tylko szpilek i wstążeczki. Nie mam za to pomysłu na obrazek, ale coś tam zaraz wymyślę.
Przez ostatnie dni mało bywałam w domu, więc i krzyżyków mało przybyło. Kubusiowi doszedł tylko kawałek płaszcza:
A ja mam tyle pomysłów i planów... czas goni, a doba się nie wydłuża:(