SAL "Sleep Parade" - finał
Kiedy pod koniec ubiegłego roku pisałam o trzeciej części SALu "Sleep Parade" zorganizowanego przez Chagę, obiecywałam sobie, że ostatnią część wyszyję szybciej niż na ostatnią chwilę. I zgadnijcie co się stało... tak długo zbierałam się do tego haftu, że znów skończyłam go na ostatnią chwilę...
Najważniejsze jednak, że jest - że dotrwałam do końca (bo z pierwszą taką paradą szybko się poddałam).
Haft jest spory - jego orientacyjne wymiary to 9 na 67 cm. Trudno więc było zrobić dobre zdjęcie :( Szczegóły lepiej widać na mniejszych zdjęciach.
Ostatni fragment - z Belle i Boo na przedzie parady:
Dziękuję Chadze za zorganizowanie tego SALu i możliwość jego wyszycia :)
Przyznaję Haniu, że ten wzór w całości prezentuje się przepięknie:)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak go zagospodarujesz.
Pozdrawiam ciepło.
K
Podziwiam Wszystkich i kłaniam się nisko tym co ukończyli ten haft. Nie dość że jest cudny to bardzo wymagający. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudnie! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńCudny haft :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wytrwania. sliczny haft.
OdpowiedzUsuńŚwietny haft! Wygląda rewelacyjnie :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Przepiękny :)
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda! Te parady są ekstra, jak mi starczy życia, to kiedyś ją popełnię :)
OdpowiedzUsuńPodglądałam w trakcie tworzenia Twoją pracę, gratuluję końca:)
OdpowiedzUsuńHaft prezentuje się przepięknie !!!
Wszystkiego dobrego życzę i pozdrawiam wiosennie:)))