Miniony tydzień zaowocował kolejnymi xxx w HAED - wczoraj na liczniku wybiło 115 000! Zabrałam się również za kolejnego UFOka - "Let's Cross Stitch More" Ursuli Michael. Z maleństw powstał słoik z latarnią - ale o tym więcej jutro ;)
Ja nadal się rehabilituję i odpoczywam. Mam nadzieję, że jako pracoholik niedługo będę mogła wrócić do wszystkich swoich zajęć i pracy :) Powodzenia w wyszywaniu Haniu :) K.
Witaj, u mnie też robótlki, czytanie i ogród.
OdpowiedzUsuńPostępy imponujące :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Pomału do przodu, przede wszystkim zmieniłam myślenie :) i jakoś tak lepiej czas płynie.
OdpowiedzUsuńBonito bordado!!
OdpowiedzUsuńJa nadal się rehabilituję i odpoczywam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jako pracoholik niedługo będę mogła wrócić do wszystkich swoich zajęć i pracy :)
Powodzenia w wyszywaniu Haniu :)
K.
Bardo ładne postępy.
OdpowiedzUsuń