05 sierpnia 2018

Niedziela z hafciarskim alfabetem - Z


ZAKUPY - ulubione hafciarskie zajęcie - zaraz po wyszywaniu oczywiście. O moich ulubionych sklepach już pisałam - hafciarskie niezbędniki i przydasie kupuję głównie przez internet (i taniej, i większy wybór). Staram się kupować tylko to, co naprawdę jest mi potrzebne - ale to od niedawna ;) A tak naprawdę mam spore...

ZAPASY - wszystkiego, co do haftu jest niezbędne ;) Materiały, nici, bobinki, nożyczki, papiery i bazy do kartek. Mam je poupychane w kilku miejscach w domu - w pudłach, komodach i szafach ;) Przed zakupami sprawdzam zapasy, czy na pewno mam to czego potrzebuję - po co kupować coś, co się już ma ;)

ZABAWY BLOGOWE - teraz to głównie SALe, wymianki, wyzwania i łapanie licznika. Nie zapisuję się na wszystko co tylko pojawi się na znajomych blogach. A w przyszłym roku chcę je jeszcze bardziej ograniczyć, by móc spokojnie zająć się HAEDem.

ZESTAWY DO HAFTU - chyba nie wyszyłam jeszcze żadnego większego obrazka z takiego zestawu... co innego te maluchy na kartki dołączane do brytyjskich gazetek. Mam kilka zestawów kupionych kiedyś na car boocie (wyprzedaż garażowa) albo w charity (sklep z używanymi rzeczami, dochód przekazywany jest na organizacje charytatywne). Kilka zestawów mam też dzięki Kasi - szczególnie moją wymarzoną niebieską damę z pieskiem <3
Sama zestawów nie kupuję - przede wszystkim ceny są porażające...

ZAKŁADKI - oj, dawno nie robiłam. Kiedyś próbowałam wyszywać na taśmie, ale to nie dla mnie - trudno ją umocować na tamborku, a wyszywanie w rękach... no nie ;)
Na szczęście można już kupić bazy do zakładek - używa się ich podobnie jak tych do kartek, różnią się tylko rozmiarem.
Kilka pięknych zakładek mam dzięki wymiankom i prezentom - też głównie dzięki Kasi :)

ZAWIESZKI - jedna z moich ulubionych form zagospodarowania wzorów :) Bardzo lubię robić je na lnie, idealnie sprawdzają się do nich francuskie wzory (szczególnie Veronique Enginger). O tym jak robię zawieszki powstał nawet post :)

ZAHACZANIE NITKI - mój główny sposób na rozpoczynanie nitki. Sposób podpatrzony przeze mnie nie wiem gdzie ale raczej nie w internecie, bo było to jakieś 20 lat temu. Idealnie sprawdza się na Aidzie, na lnie trochę z tym gorzej ale też się da. Osobny post o zahaczaniu -> TUTAJ.


To już nasza ostatnia niedziela z hafciarskim alfabetem... szybko minął ten czas...
Bardzo ciekawe doświadczenie - poczytać jakie skojarzenia mają inne wyszywające dziewczyny :)

Dziś linkujemy u Kasi.
W przyszłą niedzielę ogłosimy kto otrzyma upominek :)

5 komentarzy:

  1. Ciekawie czytało się Wasze skojarzenia, niektóre powtarzały się, ale dużo było różnych. Szkoda, że alfabet ma tylko 24 litery :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne skojarzenia! Przyjemnie czytało mi się Twoje posty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No mam nadzieję, że ogłosicie napisanie suplementu. Na pewno dziewczyny nie wyczerpały tematu i cos tam jeszcze dodadzą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna zabawa i fajnie się czytało Wasze skojarzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dziękuję za wspólną zabawę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad :)