W tym miesiącu postawiłam na "gotowca", czyli na zestaw z ostatniego numeru TWOCS (246).
Taki kraj, że już w sierpniu w gazetkach hafciarskich pojawiają się świąteczne wzory...
Karteczka przedstawia uroczego króliczka Bebunni:
Gdyby nie gotowa baza z wyciętym kształtem to wybrałabym inny materiał niż ten dołączony do zestawu. Nie lubię kanwy 14ct - a zwłaszcza tych maleńkich kawałków dodawanych do tych zestawów. I szczerze dziwię się każdemu, kto z własnego wyboru wyszywa w rękach (bez tamborka) - czy to duże, czy małe wzory. Mnie po tym maluchu strasznie bolały ręce :( Ale co kto lubi...
Fajny kroliczek ;) A karteczka za chwile bedzie jak znalazl ;)
OdpowiedzUsuńPrzesliczna kartka :-)
OdpowiedzUsuńSliczna kartka.
OdpowiedzUsuńSuper! Króliczek uroczy :D
OdpowiedzUsuńSłodki króliczek:-)
OdpowiedzUsuńKrólasek fajny, ale ja też nie cierpię haftowania na maleńkich kawałkach tkaniny, chyba że mam mały tamborek, który mogę przymocować do uchwytu...wtedy jest inna rozmowa ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny króliczek ! A zatem sezon kartek świątecznych uważam za otwarty!
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że wyszywanie bez tamborka doprowadza mnie do bólu dłoni !
Pozdrawiam :)
śliczny.
OdpowiedzUsuńNo ja jestem w tej grupie, co tylko w ręku - nie umiem na tamborku, ale to pozostałość po tym jak wyszywałam richelieu i nie umiem inaczej :)
Piękna karteczka, przeuroczy króliczek!
OdpowiedzUsuńŚliczny króliczek, ja również nie lubię aż takich małych kawałeczków, wolę wyhaftować na większym a później go wyciąć
OdpowiedzUsuńPrzemiły króliczek:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo popatrz, jak to każdy ma swoje odczucia i upodobania... mnie ręce bolą od trzymania tamborka, więc gdy tylko mogę, wyszywam bez niego :)))
OdpowiedzUsuńA hafcik uroczy!
Piękny ten króliczek.
OdpowiedzUsuńŚliczny maluch! Chociaż to fakt - mały kawałeczek materiału, który dodawany jest do tego typu zestawów, jest dość niewygodny.
OdpowiedzUsuńPrzesłodki króliczek :) Fajnie wyglądają te karteczki z okienkiem wyciętym pod wzór.
OdpowiedzUsuńSłodziak:)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda!
OdpowiedzUsuńTak kanwa jest bardzo sztywna. A co sądzisz o mulinie? Niby DMC ale wątpię w to bo jest duży problem z rozdzielaniem nitek.
OdpowiedzUsuńW sumie dobrze, że sztywna bo w ogóle jakoś dało się na niej wyszywać - dużo gorzej byłoby z wiotką ;)
UsuńNa nici nie narzekam, denerwuje mnie tylko że nie dodają numerów nici ale same nazwy kolorów...
Przesłodki królik :) Zanim przeczytałam początek wpisu pomyślałam: "ale dziewczyna musiała się namęczyć, żeby wyciąć taki kształt w kartonie" :D
OdpowiedzUsuńPrzykro mi ,ze tak raczki bolaly Cie. Ale i Podziwiam jak Pieknie wyszlo :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie :))
OdpowiedzUsuńBoże Narodzenie i Wielkanoc razem ;) Króliczek jest uroczy, wyszło super!
OdpowiedzUsuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńWspaniała kompozycja, no i wielkanocny królik na Boże Narodzenie :):):)
OdpowiedzUsuńOj tak, tamborek musi być!!! Króliczek świetny.
OdpowiedzUsuń