Już kiedyś pisałam o carbootach/bootfairach, czyli wyprzedażach garażowych bardzo popularnych w UK.
Czasem udaje mi się znaleźć tam coś crafciarskiego, a jak mam wyjątkowe szczęście to nawet gazety i... zestawy do haftu :)
Kilka tygodni temu za kilka funtów kupiłam takie zestawy - radość tym większa, że dołączony materiał wygląda bardziej na len niż kanwę ;)
Brytyjski Lidl mnie zaskoczył ;) Kilka dni temu znalazłam tam skrzyneczkę, którą mam zamiar wykorzystać do przechowywania nici. Przegródki są trochę większe niż standardowe bobinki.
Na zdjęciu dodatkowo dzisiejsza dostawa mulinek :)
Na tamborku jak zwykle coś nowego, chwalić się będę lada dzień ;)
fajne zakupy :) też je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPudelko pewnie na srobki i inne przydasie garazowe:) Chyba poza facetami najczesciej wykorzystywane przez hafciarki:)
OdpowiedzUsuńZ tymi zestawami to miałaś niebywałe szczęście!
OdpowiedzUsuńJa też się jakiś czas temu skusiłam na nawijarkę i uważam ją za bardzo nieudany zakup :( Mulina nawijana za jej pomocą jest bardzo luźna, porównałam też czas nawijania - ręcznie robię to znacznie szybcej, a poza tym nitki układają mi się ściśle i równiutko.
Bardzo udane zakupy. Dla hafciarki to prawdziwe skarby :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, tyle skarbów :)
OdpowiedzUsuńSame rarytaski! Zestawy do haftu są super!
OdpowiedzUsuńsuperzaste zestawy! moja mama juz by kwiczala i kazala zakupic ;-) nozyczki mnie rozlozyly! -mialam podobne z babuszka, ale kolega uzyl ich do paznokci ( wrrr) i od tego momentu juz sie poluzowaly i nie tna.....skrzyneczki rowniez zdobylam w Lidlu i przechowuje w nich elementy do bizuterii- sa bardzo praktyczne!
OdpowiedzUsuńSuper zakupy,same cudeńka :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tych wyprzedaży garażowych :-)
OdpowiedzUsuńsama uwielbiam na czymś takim myszkować. Skarby można zdobyć
Uwielbiam takie zakupki... W ie nie mamy wyprzedaży garazowych ale bazarki nazwane wyprzedażą z bagażnika ;) każdy kto chce w ten sposób pozbywa się nadmiaru szpargalow :)
OdpowiedzUsuń