Skończyłam Valentine:) Tzn. same krzyżyki i półkrzyżyki, bo teraz czas na najtrudniejszą część-backstitche... Mam osobny schemat opisujący kontury, ale jest jakiś dziwny, niedokładny... chyba zrobię własną improwizację tak, żeby mi się podobało:) Wszak obrazek ma być prezentem dla mnie:)
Proszę proszę ;o) Jaka piękna dama ;o)
OdpowiedzUsuńNo i masz rację z autorską wersją wzoru, zawsze trzeba dodać coś od siebie ;) A Valentine bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńBombowo!
OdpowiedzUsuńValentin wyglada super:)) a backstitche tez czasem robie po swojemu:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Valentine już jest piękna, a jak dodasz backstitche to będzie przepiękna!:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie.
OdpowiedzUsuńach, ależ ona zmysłowa! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
prezentuje się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńsuper jest!!! ja czekam na jakąś wenę i wymyśliłam ze tło jakies bym chciała inne;-) ale twojej ci normanie zazdraszczam;-))))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo cudna :)
OdpowiedzUsuńjuż jest super :)
OdpowiedzUsuńWczoraj dostałam przesyłkę :-) Dziękuje bardzo za miły dodatek :-) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńAgnieszka (Aggaw)