Pierwsza to czarno-czerwone mitenki wygrane w candy w Paszczakowicach:
Niestety, nie umiem zrobić sobie zdjęcia z tymi cudownościami na rękach:( Ale potem poproszę o pomoc Męża:)
Druga przesyłka to śliczności przesłane przez Hanię w ramach zabawy "Podaj dalej" - filcowa zakładka, dwie pary kolczyków, zawieszka do telefonu i moje ulubione herbatki firmy Twinings:
A oto czym aktualnie zajęte są moje rączki: latarnia na kanwie Helenki w ramach RR Nadmorskie wspomnienie:
sliczne prezenciki:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
czy duzym nie taktem bedzie prosba o wzorek latarni morskiej? pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrezenty bardzo ładne, mitenki napewno milusie i cieplusie!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
witaj. moj e-mail, anna-dudziec@wp.pl. bardzo dziekuje i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne te prezenty. Ja zamiast odpoczywać w domku i miło spędzać niedzielę, to siedzę na uczelni, na nudnym wykładzie i czekam na egzamin.. Pozdrawiam - Gabrycia
OdpowiedzUsuńJa się zbieram do własnych mittenek i na razie na zbieraniu się kończy... może tej wiosny... kto wie?
OdpowiedzUsuńA Twoje prezenciki ładniutkie.
Jakie cudne kolczyki i zakładka! Mitenki na pewno już wyprowadzałaś na spacer;)
OdpowiedzUsuń