"To był maj, pachniała Saska Kępa..." - ale póki maj na dobre się rozkręci, wypadałoby podsumować kwiecień ;)
Było dość pracowicie - wpadło mi kilka zamówień na chusty i krzyżyki; zaczął się sezon komunijny, jedną pamiątkę mam już gotową ale wszystkim pochwalę się w stosownym czasie.
W UFOkach dużo nie przybyło, bo chwilowo zajęłam się czym innym ;)
A Stitching Shelf - 1 720 krzyżyków:
SK Priya - 1 005:
Wild Westies:
Temperature Chart:
Bilans kwietniowy - 14 120 krzyżyków.
Wow, pięknie ci przybywa. Najbardziej podoba mi się Biblioteka i Dama z pieskiem
OdpowiedzUsuńWiele pracy przed Tobą ale efekty niesamowite😘 pozdrawiam weekendowo.
OdpowiedzUsuńHaniu- poszło ci naprawdę świetnie:)
OdpowiedzUsuńPiękne postępy :-)
OdpowiedzUsuńPrace idą do przodu, a to najważniejsze :) efekty już widać, co to będzie na końcu :)
OdpowiedzUsuńZachwycające hafty, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńWau, krásne práce!
OdpowiedzUsuńŁał,cudne hafty, będę kibicować. A tak nawiasem mówiąc podziwiam, że potrafisz wyszywać kilka haftów jednocześnie, ja tak nie umiem, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń