Wzór jest zdecydowanie mniejszy niż zimorodek więc i praca idzie szybciej:
Zaczęłam jak zwykle od przygotowania materiałów - ponownie wybrałam len Zweigart Edinburgh 35ct w kolorze Flax. I nawet nożyczki tym razem dopasowałam kolorystycznie ;)
Elficzka:
Ale bedzie jesiennie ;) Bedziesz miala swietny komplecik ;)
OdpowiedzUsuńRudzik już wygląda pięknie ;)
OdpowiedzUsuńŁał, tak szybko? Super!
OdpowiedzUsuńHaft super. Cudowne nożyczki
OdpowiedzUsuńMe encantan los diseños de Ninue!!!! te va a quedar precioso, besos
OdpowiedzUsuńPiękny haft powstaje :) Jak zwykle nie mogę napatrzeć się na idealne Twe krzyżyki :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te hafty NIMUE. Musze się wreszcie zdecydować na jakiś. No i te Twoje równiusieńkie krzyżyki, ech... ;)
OdpowiedzUsuńAle będzie nastrojowe cudo!
OdpowiedzUsuńWidzę, że wcale nie zwalniasz z tempa! Kolejny piękny haft na Twoim tamborku :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle pięknie!
OdpowiedzUsuńbędzię cudowny <3
OdpowiedzUsuńPiękny będzie :)
OdpowiedzUsuńNo petarda:) Dziubaj Haniu póki możesz:)
OdpowiedzUsuńjestes niesamowite, kiedy to wszytsko dziergasz???? nie mam pojecia!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie....
OdpowiedzUsuńHaniu po prostu hafciarski majstersztyk !
OdpowiedzUsuńPodziwiam szczególnie,że na lnie:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że się nie da powstrzymać od Nimue :) Sikoreczka super :) Też kiedyś u mnie w planach :)
OdpowiedzUsuńImponujące tempo.
OdpowiedzUsuń