Dziś chciałabym się skupić tylko na pozytywach - czyli na tym, co dobrego przyniosło ostatnie 12 miesięcy. Robótkowo to był dla mnie dobry rok - przede wszystkim dlatego, że głównie spędziłam go w domu ;)
Nadgoniłam HAED "A Stitching Shelf" - skończyłam pierwszy rząd, wyszyłam drugi i zaczęłam trzeci. Na liczniku 190 100 krzyżyków. Plan minimum na najbliższy rok to skończenie trzeciej półki.
W październiku zaczęłam kolejnego HAEDa - Storykeep "Priya". Przez nieco ponad 2 miesiące wyszyłam 10 000 krzyżyków:
Jest to pierwszy rok, w którym tak mało wyszyłam innych prac - obrazków i metryczek:
Biscornu i magnesy powstały w ramach zabawy "podaj dalej" oraz jako nagrody za candy i SAL "Paryski szyk":
Wiosną wzięłam udział w SALu ze słoikami od Tashy Volk. Tak oto powstało 20 słoiczków, które kiedyś (mam nadzieję!) zmienią się w magnesy:
Udało mi się skończyć Paradę z Belle & Boo:
Z UFOkami niestety nie poszło mi tak dobrze :( Wyszyłam jedynie tamborek (widać go na kolażu z metryczkami) i trzy letnie słoiki:
Może kiedyś przyjdzie czas na pozostałe trzy świąteczne. Ze Steampunk Coffee Mill utknęłam na dobre i raczej już do niego nie wrócę :(
I w końcu czas na to, co kocham najbardziej - kartki! Jak zwykle powstało ich całe morze :) Głównie w czasie zabaw - Choinka 2020, Wielkanoc przez cały rok, Między nami kobietami i Imieniny miesiąca:
oraz wszystkie inne:
Myślę, że pod względem robótkowym mogę uznać ten rok za bardzo dobry :)
Sobie i Wam życzę, aby 2021 przyniósł wszystko co dobre - zdrowie, stabilizację, poczucie bezpieczeństwa. I czas na xxx ;)
* * *
Przypominam, że jeszcze tylko do północy czekam na zdjęcia do konkursu na najpiękniejszą kartkę z zabawy "Imieniny miesiąca". Mój mail: hanulek83@gmail.com