25 listopada 2021

Pora odkurzyć bloga

W mijającym roku na blogu pojawiło się niewiele postów. Większość z nich dotyczyła tylko zabaw blogowych - przede wszystkim Imienin Miesiąca i Choinki 2021.
Przed końcem roku chciałabym uporać się z zaległościami - pokazać kilka prac, o których jeszcze tu nie pisałaam. 

Kilka lat temu wyszywałam zielniki DFEA - powstała z tego niemała kolekcja ;) Obiecałam sobie, że kiedyś sięgnę po serię róż z tego zielnika. 
W tym roku nadarzyła się taka okazja. Haft z różą Duc de Wellington powstała jako pamiątka 60. urodzin koleżanki mojej mamy. Do haftu dołączyłam również kartkę z różą:







Na pamiątkę chrztu małego Maxa, syna mojej koleżanki, powstał haft ze wzoru Jackie Beau:




W jednym z następnych postów opowiem Wam o moim nowym hobby :)

8 komentarzy:

  1. Uwielbiam Twoje prace. Ich staranność to dla mnie niedościgniony wzór. Mogłabyś prowadzić szkołę haftu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny haft. Rewelacyjny prezent urodzinowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne, perfekcyjnie wyszyte hafty!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne 🙂Bardzo lubiłam podglądać Twoją pracę z zielnikami. Róże cudowne,🙂

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie Twoje prace tak pięknie, starannie wykonane!
    Zielnikowe kartki mam w planie od zarania dziejów, ale wciąż coś staje na drodze... Może z wiosną coś się zadzieje i u mnie w tym temacie, bo te wzory nigdy nie stracą na atrakcyjności.
    Metryczka bardzo pracochłonna. Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Prace niezwykle piękne. Ilości krzyżyków stawianych przez Ciebie powalają na kolana takiego żółwia krzyżykowego jak ja.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite. Dostać taki prezent to dopiero coś! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoje hafty są zachwycające !!! Po prostu - nie dowierzam... pełne delikatności, wiernie odwzorowują prawdziwość świata. Róże wyglądają jak żywe. Ciekawa jestem skąd czerpiesz wzory ? Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad :)