Lipiec zaczął się pod względem hafciarskim bardo dobrze - wczoraj przybyło kolejne 1 000 krzyżyków :)
W ubiegłą sobotę wzięłam udział w kolejnym Maratonie. Tym razem przybyło mniej niż poprzednio. W majowym maratonie - 2 000, w czerwcowym tylko 1 500. Nauczona doświadczeniem, nie narzuciłam sobie morderczego tempa i robiłam dłuższe przerwy. Krzyżyków przybyło mniej, za to w niedzielę nie bolały mnie ani kark, ani ręka ;)
W czerwcu przybyło 13 000 krzyżyków. Coraz trudniej pokazywać mi wyszytą całość...
1.06.2020-30.06.2020 143 000 xxx |
Tak jak wspominałam poprzednio - w końcu widać którą wersję tej półki wyszywam. Przy ASiT ta hafciarka w ogóle by się nie pojawiła.
Zrzut z Sagi:
Piękny wynik... Coraz bardziej Ci zazdroszczę tego obrazu...
OdpowiedzUsuńNo i trzymam kciuki za powodzenie w dokończeniu rzędu
OdpowiedzUsuńPodziwiam, cudowna praca :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki by udało sie skończyć rząd :-)
OdpowiedzUsuńPięknie. Niesamowite, że są krzyżykowe maratony :)
OdpowiedzUsuńWow, podziwiam, praca jest naprawde fantastyczna.
OdpowiedzUsuńBrawo, idzie Ci rewelacyjnie i błyskawicznie!
OdpowiedzUsuńPiękny projekt-)
OdpowiedzUsuńogrom pracy już włożyłaś w ten projekt
OdpowiedzUsuńSuper. Niesamowicie pracochłonny haft, ale jak już skończysz będzie robił wrażenie...
OdpowiedzUsuńps. Co to za program który tak liczy te krzyżyki?
To jest aplikacja na telefon/tablet - Cross Stitch Saga.
Usuń