Wiecie, że nie lubię koloru czerwonego? Jedną z niewielu rzeczy, która akurat podoba mi się w czerwieni jest... garbus :D Żaden tam nowoczesny, żaden nowy VW Beetle, ale stary poczciwy garbusek, typ 1 - do 2003 roku produkowany w Meksyku.
Kilka dni temu nadarzyła się okazja, by wyszyć takie cudo. Koleżanka poprosiła o kartkę na 60. urodziny taty - miał to być czerwony samochód ;) Nie mogłam z tej okazji nie znaleźć wzoru garbusa!
Tak oto powstała kartka w czerwieniach:
Rewelacyjna kartka :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudowna kartka :)
OdpowiedzUsuńTrudno jest zrobić kartkę dla faceta-Tobie się udało :) Super.
OdpowiedzUsuńPiękna kartka :) Marzy mi się taki stary, poczciwy garbusek :)
OdpowiedzUsuńPS. Kiedyś też nie cierpiałam czerwieni, gdziekolwiek by ona nie była, czy to w kolorze ubrań, czy też przedmiotów. Teraz...no cóż, chyba się starzeję hihihi. Czerwień na dobre zagościła w moim domu...w salonie czerwone mam dwie ściany, w dodatkach do wystroju wnętrza czerwień też się przewija....nawet mojej szafy nie ominęła ;)
Jaka super karteczka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka. Kocham czerwień szczególnie na paznokciach 😀
OdpowiedzUsuńBardzo fajna karteczka, czerwony to mój ulubiony kolor :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka.
OdpowiedzUsuńKocham czerwień miłością wielką i nieprzemijającą :)
Pozdrawiam serdecznie :))
Kartka śliczna. Każdy ma chyba kolor którego nie lubi. Ja nie lubię zielonego
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka :) Dziękuję za ciekawostkę o Meksyku (interesuję się tym krajem) :)
OdpowiedzUsuńCzerwony garbus ....rewelacyjny
OdpowiedzUsuńCudna kartka, śliczny haft. Mam sentyment do garbusków :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Kartka stosowna do okoliczności.
OdpowiedzUsuńświetna kartka!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna karteczka:-)
OdpowiedzUsuńRanisz moje serce tym stwierdzeniem!;) Ale wybaczam ci, bo ślicznego garbusika wyszyłaś.:)
OdpowiedzUsuń