Pierwsze krzyżyki w obrazku z zimową paryżanką* powstały jakieś 3 tygodnie temu. Od tego czasu ładnie sobie rośnie. I w końcu przyszedł czas by pokazać co mi z tego krzyżykowania wychodzi ;)
Plan był taki, by dziś pokazać skończoną pracę. Jednak plany planami, a życie życiem...
Pojawiła się już paryżanka, więc do końca naprawdę niewiele ;)
Wcześniejsze etapy wyglądały tak:
Na pewno skończę ją przed końcem roku. A za wiosenną zabiorę się może w lutym ;)
* paryżanin/paryżanka to nazwy mieszkańców miasta - rzeczowniki te zapisujemy małą literą (o ile nie rozpoczynają zdania).
Niewiele p[pozostało do końca :) będzie piękna :)
OdpowiedzUsuńślicznie rośnie:)
OdpowiedzUsuńCo raz bliżej końca:)
OdpowiedzUsuńAh... piękna, cudne krzyżyki :) Już niedługo koniec :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft :)
OdpowiedzUsuńPięknie, byle do przodu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo fajna seria. Juz nie moge sie doczekac wszystkich razem ;)
OdpowiedzUsuńpięknie powstaje :) Twoje krzyżyki są dla mnie wzorem staranności, moje takie idealne nie są :(
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :* To tylko lata praktyki ;)
UsuńPięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńLubię serie :) I choć Paryż nie należy do szczególnie bliskich mi tematów, to jednak hafty francuskie maja niezaprzeczalny wdzięk!
OdpowiedzUsuńBędzie piękna.
OdpowiedzUsuńbędzie piękna! a co dopiero będzie jak wszystkie powyszywasz, oprawisz i powiesisz na ścianie! ach, cudo będzie! :)
OdpowiedzUsuńTeż się nie mogę doczekać :D
Usuń