20 września 2015

Niedziela z DFEA - porzeczki

Trzy tygodnie temu skończyłam fuksję. I nie mogłam się doczekać, aż sięgnę po kolejny obrazek z tej serii. Tak jak wspominałam po malinach - następne w kolejce są porzeczki.
Tym razem (zresztą tak jak wszystkie owoce DFEA) wyszywam je dla siebie, więc nie ma wielkiego pośpiechu.

Na razie po jednym dniu dość leniwego wyszywania mam tyle:


Takie piękne kolory wykorzystam do moich porzeczek. Ponownie sięgnęłam po Luganę 25ct - wyszywam jedną nitką muliny DMC co jedną nitkę materiału.


Wkrótce zapraszam na kolejne porzeczkowe posty :)

18 komentarzy:

  1. Nie mogę się doczekać postępów 😀,
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój Boże! Jak cudnie uporządkowana mulina! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z ciekawością będę śledzić postępy bo owocowa seria równie piękna jak kwiatowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. piekny wzorek wybrałaś

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie kolekcja się rozrasta...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się bardzo smakowicie :)
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja znów muszę odłożyć zielnik na później, bo nowe wyzwanie czółenkowe pojawiło się na moim horyzoncie...Cóż, pozostaje mi podziwiać u Ciebie powstające porzeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Porzeczki będą piękne! Te kolory :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne będą! Jestem zakochana w tych wzorach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też uwielbiam tę serię, a zwłaszcza maliny. Będzie pięknie. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rzeczywiście cudne kolory - soczyste czerwienie i spokojne żółcienie. Nabrałam ochoty na porzeczkowy kompot...

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne kolorki czekają w kolejce:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale szalejesz, ciekawi mnie efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapowiada sie kolejny super obrazek

    OdpowiedzUsuń
  15. No piękny będzie i taki delikatny - jedna niteczka na drobnym materiale. Super czekam efektu końcowego. Pozdrsawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. O jacie kręce, to ty na takiej drobnej kanwie haftujesz, podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Czekam na wiecej :-) Rewelacyjna jest ta seria :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad :)