16 sierpnia 2015

Niedziela z DFEA - fuksja po raz drugi

Z tym obrazkiem idzie mi i szybko, i wolno... Szybko - bo w jeden wieczór jestem w stanie nadgonić robotę, a wolno - bo znów nie mam czasu żeby go skończyć :( A muszę to zrobić najpóźniej do końca sierpnia. Robótek u mnie dużo (tych pozaczynanych), a lista tego co mam do zrobienia ciągle rośnie. Byłabym wdzięczna gdyby ktoś dobę wydłużył ;)
Ale nowy rok szkolny za pasem (u nas zaczyna się już w sierpniu), więc przybędzie mi trochę czasu na krzyżyki w ciągu dnia :)

A tymczasem prezentacja fuksji:


Niestety mój aparat nie jest w stanie oddać piękna tych kolorów :( To zdjęcie robione było na dworze, a że brak słońca to wyszło jak wyszło :(

14 komentarzy:

  1. Pięknie!
    Też zaczynam rok szkolny już za tydzień... i niestety, ubędzie mi mocno czasu na krzyżyki :( W dzień dużo pracy, a w nocy niestety nie nadrobię, bo wstawac trzeba przed szóstą :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie się zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie kolejny piękny haft. Też czekam na początek roku szkolnego, jeszcze 2 tygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się cudny obrazek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekna ta fuksja :) U mnie szkola 14 wrzesnia :P W kwestii doby, ilosci haftow - zgadzam sie w 1000% :) Tylko czasu brak...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dużo przybyło! Piękny obrazek!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny wzór i do tego tak ładnie wypracowany :)
    Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna ta fuksja, lubię te kwiaty :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny jest te "krzaczek" z kwiatkami :) Z pewnością kolory są w rzeczywistości lepsze niż na zdjęciu. Wiem coś o tym, też robiłam zdjęcie i w rzeczywistości kolory są żywsze, zdjęcie tego nie oddaje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Sporo juz masz...jestem pewna że uda sie skończyć haft przed końcem sierpnia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hanulku, ale wyobraźnia działa i ja z pewnością wiem, że skończony haft będzie przepiękny! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ślicznie wygląda. Ja dopiero czekam na brakujące odcienie. No niestety słoneczko nas nie lubi :( U mnie też po 31 lekki luzik,odsapnę za rok gdy młoszy pójdzie do przedszkola.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad :)