Dla Kai wyszyłam pamiątkę Chrztu Świętego:
A trzyletniej Berenice podarowałam czapę-tym razem myszkę :)
* * *
Moim Salowiczkom przypominam, że luty niedługo się kończy, a kolejny obrazek będzie można linkować tylko w dniach 1-5 marca.
Pozdrawiam ciepło moich Czytelników, Obserwatorów i Komentatorów-dziękuję że jesteście:)
śliczna jest ta pamiątka, a Twoje czapeczki dla każdego dziecka będą super prezentem!!!
OdpowiedzUsuńna szczęście właśnie skończyłam marzec :o)
pozdrawiam
te oczy z myszkowej czapki hipnotyzujące!czapka cudna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Obrazek wyhaftuję w podobnym kolorze - bo też będzie dla dziewczynki. Będzie wspaniałym prezentem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek- doskonała pamiątka :-) A myszata czapeczka jest DOSKONAŁA :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
O zaskoczyłaś mnie z tym haftem! nie wpadłam na to żeby go potraktować jako pamiątkę chrztu a to przecież świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPamiątka prześliczna, coś wyjątkowego, a czapeczka świetna [pamiątki można u Ciebie zamówić?] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńczapa jest po prostu ekstra!
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka chrztu. A czapeczka jest super - bardzo lubię połączenie szarości z różem. Agnieszka
OdpowiedzUsuńPiękne pamiątki haftujesz dla maluchów.A czapki to dzieła sztuki.Śliczne,takie wesołe.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczapa jest boska :D
OdpowiedzUsuń