Dostałam dziś przemiłą przesyłkę od Moteczka:) Znalazła się w niej kanwa z RR kawowego (za którą już się zabrałam, bo za nic nie umiem się powstrzymać:D) i... coś jeszcze:)
Serwetki są przepiękne!!! Dziękuję Ci Marysiu za tak piękny prezent:):):)
Bardzo mnie to cieszy, że te słoneczne maleństwa, aż tak Ci się spodobały:))) Dodam tylko, że w tych szydełkowych splocikach są ukryte promyczki mazurskiego słoneczka. Pozdrawiam słonecznie P.S. U nas na Pomorzu dzisiaj - mimo kalendarzowej jesieni - prawdziwe lato, 22 st. w cieniu.
Milutko :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na candy.
Fa ktycznie słoneczne serwetki :) Fajne :)
OdpowiedzUsuńfajnie, fajnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy, że te słoneczne maleństwa, aż tak Ci się spodobały:)))
OdpowiedzUsuńDodam tylko, że w tych szydełkowych splocikach są ukryte promyczki mazurskiego słoneczka.
Pozdrawiam słonecznie
P.S. U nas na Pomorzu dzisiaj - mimo kalendarzowej jesieni - prawdziwe lato, 22 st. w cieniu.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJakie śliczności, serwetki cudne i rzeczywiście pełne słońca :)))
OdpowiedzUsuń