Pamiątka komunijna ~2~ i... kolczyki

Od niedzieli pamiątki komunijnej wiele nie przybyło, bo pojawiły się jedynie kontury sukienki:

A to wszystko dlatego, że na chwilę powróciłam do mojego drugiego hobby, czyli frywolitek:) Wydziubałam wczoraj trochę kolczyków (głównie na zamówienie dla koleżanek nie bloggerek); kolczyki do siebie podobne, ale ten wzorek bardzo mi się podoba:)

W odpowiedzi na Wasze komentarze:

Dmosia-skąd mam tyle czasu? Obecnie nie pracuję, zajmuję się za to prawie roczną córeczką:) Na haftowanie i inne crafciarskie sprawy mam czas, kiedy mała bawi się, śpi, albo kiedy mąż jest w domu. Zdarza mi się też hafcić po nocach, kiedy trudno mi się oderwać od obrazka:) Jeszcze kilka miesięcy temu, kiedy córcia przesypiała większą część doby, miałam więcej czasu na hobby, teraz za to muszę mieć oczy dookoła głowy przy moim małym dreptusiu:D

Mysia-tak, zmieniłam nazwę bloga:) A to dlatego, że spodobała mi się inna czcionka, a w niej nie ma niestety polskich znaków:( W postach jakoś mi to nie przeszkadza, ale w nazwie bloga bardzo mnie raziło jedno samotne "ż" napisane inną czcionką... Mam za to nadzieję, że teraz blog też jest dla Was czytelny?

Jutro losowanie w moim candy:) Przypominam, że zapisy jeszcze tylko dziś do północy (a właściwie do północy mojego czasu, w Polsce będzie to 1 w nocy).

Gabrysia nadal szuka chętnych do ciasteczkowego RR:) Zapraszam!!!