Dotarł do mnie w końcu kolejny numer The World of Cross Stitching, a z nim prezent: kalendarzyk z wzorami All Our Yesterdays:)
Prace nad metryczką dla Córeczki idą miło i sprawnie:)
Misia na razie tylko tyle, bo na dwa wieczory znalazłam sobie inne zajęcie-metryczkę dla córeczki mojej przyjaciółki (w tym roku rodziły się same dziewczyny!)
PS. Prośba do Pani, która pod poprzednią notką zostawiła komentarz: proszę o kontakt na hanjah@gmail.com w celu ustalenia szczegółów:)
O jakie piękne drugie imię ma Zuzia :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji widzieć jeszcze tej metryczki wyhaftowanej. Super to wygląda.
OdpowiedzUsuń