Sytuacja na świecie i lockdown pokrzyżowały wszystkim plany. I te duże, poważne, i te małe. Pierwszy raz od lat nie wysłałam kartek na Wielkanoc... do wielu koleżanek nie poleciały także kartki urodzinowe, imieninowe...
Kilka miesięcy temu umówiłam się z Kasią, że kiedy to szaleństwo się uspokoi, to nadrobimy zaległości urodzinowo-imieninowe i wyślemy sobie zbiorcze upominki.
Kasia jak zwykle zaszalała :D Obdarowała mnie mega paką z samymi cudami! Czego tam nie ma - bazy, okienka do kartek, skrapki, papiery, wykrojniki, muliny, tkaniny do haftu (w tym Hardanger, którego jestem bardzo ciekawa), dwa magnesy, kartka i czekolada :D A wszystko w jedynie słusznym kolorze - niebieskim :D
Ledwo mi się udało umieścić wszystko w kadrze ;)
Jeszcze raz z całego serca dziękuję Ci Kasiu za to wszystko :* Znasz mnie jak nikt i zawsze wiesz, co sprawi mi radość :)
* * *
Nie wiem jak to się stało, ale zapomniałam zrobić zdjęcie mojemu prezentowi dla Kasi :( Cyknęłam jedynie fotkę kartce i magnesom (projekt Iriny Konoplich). Po więcej zdjęć zapraszam więc na bloga - https://szalkrzyzykow.blogspot.com/
Otrzymałam kartkę z monogramem, tkaninę 20ct (ostatnio moja ulubiona gęstość na kartki), bardzo ciekawe bazy do kartek i fartuszek. Tego ostatniego prezentu jestem najbardziej ciekawa, bo na fartuszku jeszcze nie miałam okazji wyszywać.
Super prezenty otrzymałaś :) i sama też fajne wysłałaś :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cuda i cudowności :). Cieszę się razem z Tobą, to prawdziwe skarby dla hafciarek :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe prezenty,też lubie je dostawać
OdpowiedzUsuńCieszę się, że upominek Ci się spodobał. Niech wszystko dobrze służy
OdpowiedzUsuńJakie wspaniałe prezenty! Gratuluję.
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń