Od początku wiedziałam, że wyszyję matrioszkę, ale długo nie mogłam zdecydować się na jakiś wzór. Przypadkiem trafiłam na sympatyczne matrioszki stworzone przez SoDa. Jedna z nich - w oryginale królowa śniegu - najbardziej podpasowała mi do tego wyzwania. Jakoś tak rosyjsko mi się kojarzy ;)
Ciekawe czy kolejna podróż będzie do cieplejszych krajów ;)
Fajna kartka. Jakoś nie myślałam o mundialu jak planowałam kierunek podróży :)
OdpowiedzUsuńśliczna
OdpowiedzUsuńUrocza :)
OdpowiedzUsuńŁadna kartka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna matrioszka ☺
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka!
OdpowiedzUsuńOj, coś czuję, że w tym miesiącu matrioszki będą zdecydowanie przewodzić :)
Piękna karteczka Ci wyszła z tą matrioszką, a sama dziewuszka jest przeurocza:-)
OdpowiedzUsuńZ tego wzoru to ta zimowa panienka podoba mi się najbardziej:-)
Pozdrawiam cieplutko:-)
Nie widziałam wcześniej tego wzoru. Jest świetny - słodki, zimowy i bardzo kojarzący się z tematem wyzwania.
OdpowiedzUsuń