Ostatnio mało mnie było na blogu... Powodem była długo oczekiwana wizyta moich rodziców (o czym wspominałam w poprzednim poście). Przez ten czas mało wyszywałam, choć roboty krzyżykowej mam po uszy... Teraz powoli wracam do rutyny i mojego hobby.
Na razie niewiele jeszcze mogę pokazać, ale jak tylko zamówienia i prezenty trafią do nowych właścicieli - zaraz o tym napiszę.
Dzisiaj ruszyła kolejna Siłownia Twórcza w Turkusowym Hamaku. Tematem zabawy są tym razem koty :) Jestem pewna, że znajdzie się wśród Was niejedna ich miłośniczka :)
A teraz moja inspiracja kocim tematem:
Szukałam czegoś niewielkiego, bo niewiele czasu mogłam poświęcić tej pracy... Na Pintereście natknęłam się na wzory kocich kalendarzy z serii "Kats by Kelly". Niestety nie znalazłam wzorów :( Jednak i z tym sobie poradziłam - wystarczyło odpowiednio duże zdjęcie gotowej pracy ;) Nie było trudno go odwzorować, bo - jak widać - to prawie same backstitche ;)
Wybór padł na kota kwietniowego. Deszczowy to kot, choć zdjęcia miał robione w pełnym słońcu :D
Kilka zbliżeń:
witaj, a można zgłosić się do jednej pacy?
OdpowiedzUsuńZgodnie z regulaminem można zgłosić maksymalnie 3 prace. Szczegóły w linku w poście lub po kliknięciu banneru Siłowni na pasku bocznym.
UsuńŚliczny kot i jak zwykle perfekcyjnie wykonany :)
OdpowiedzUsuńHanulku:)pewno,że tęsknimy za Tobą:)))i Twoimi pięknymi pracami:))))
OdpowiedzUsuńKoty haftowałam niedawno,ale już pokazywałam,więc nic z tego,a nowych nie mam czasu :)))
Chociaż jestem kociarą na maxa:)))
Super kwietniowy kiciuś :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny kotek :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, mało Cię ostatnio na blogu Haniu...już się zastanawiałam, czy wszystko o.k.
Hanulko, jak nie przepadam za kotami, tak ten backstitchowy , bardzo przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPodobnie, jak i Ty czasem posiłkuję się takim sposobem pozyskania wzoru, z gotowej już pracy, gdzieś opublikowanej, bo ciężko trafić na ten, podobający się mi wzorek.
Super obrazeczek wyhaftowałaś.)
Śliczny kiciuś.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio w ten sam sposob, wyszywalam obrazek na wyzwanie majowe :) Ale nie wyszlo mi to tak ladnie jak Tobie. Ja czekam na wizyte moich rodzicow, ale to dopiero w czerwcu....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kot deszczowy, ale taki właśnie pasuje to tegorocznego kwietnia jak ulał. No i jak widać dla Hani, nawet brak wzoru nie jest przeszkodą :)
OdpowiedzUsuńBlackwork dla mnie zawsze jest piękny!!!
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :) Właśnie zaczęłam wyszywać fajny, koci wzór :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszedł Ci ten kwietniowy kot :) I faktycznie pasuje do tegorocznej aury ;)
Te kocie łapki w rogach obrazka są rozbrajające :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny hafcik. Cały urok w tych backstitchach. Często wyszywam ze zdjęcia gotowej pracy jak nie mam dostępu do schematu.
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik :) Niby tylko parę kresek ale jaki dają efekt! :)
OdpowiedzUsuńSuper obrazek. Pytanie - skąd taka ładna ramka????
OdpowiedzUsuńZe sklepu Tiger :) Może macie taki u siebie, bo to sieciówka ;)
UsuńSuper kwietniowy kocurek.
OdpowiedzUsuńŚliczny kiciuś :)
OdpowiedzUsuńFajny kocurek :) Ja nie lubię kotów, moim ulubionym zwierzątkiem jest świnka morska :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kotecek. Bardzo lubię hafty z tymi sierściuchami :)
OdpowiedzUsuńFajna praca. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wzorek :-)
OdpowiedzUsuń