Ostatni raz pracowałam nad tym haftem... w październiku ubiegłego roku. Wtedy zakończyłam na
takim etapie. Kilka dni temu postanowiłam znów do niego przysiąść i skończyć przez ten weekend. O mały włos, a by się nie udało bo zabrakło mi nici... wczoraj rano je zamówiłam i dziś właśnie do mnie przyszły (a spodziewałam się ich najwcześniej w poniedziałek)! Jak tu nie kochać Royal Mail?!
Teraz motyl wygląda tak:
i zamierzam zaraz go skończyć;)
Zieloną cieniowaną mulinę wykorzystam do nowego hafciku, który chodzi mi po głowie;)
I jeszcze jedna rzecz przywędrowała dziś do mnie-świąteczna edycja gazetki Enjoy Cross Stitch. W skład zestawu wchodzi gazeta, giant chart, mulina, kanwa 14ct, wstążeczki, guziki, naklejki, karnety pod kartki i koperty.
I kilka wzorków, które można znaleźć w środku:
Śliczny motyl :) Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szybkie skończenie UFOka :)
OdpowiedzUsuńpiękny motylek :) i gazetki pozazdroszczę
OdpowiedzUsuńśliczny motylek :)
OdpowiedzUsuńteraz już z górki:) a gazetka super!
OdpowiedzUsuńJaka fajna gazetka! Aniolek i ptaszek w filcowych rameczkach sa super! A jeszcze te woreczki z krateczki! Cud, miod i orzeszki:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z motylem!
Haniu, motyle przepiękny, uwielbiam ten rodzaj haftu. Jak oglądam Twoje migawki ze świątecznymi obrazkami, to aż strach bierze,że to za tak niedługo. Pozdrawiam serdecznie Aga
OdpowiedzUsuń