19 listopada 2017

Niedziela z DFEA - żółte i czerwone

Muszę przyznać, że nieco zaniedbałam moje papryczki :( Czerwona jest gotowa już od jakiegoś czasu, ale dopiero dziś zebrałam się w sobie i zrobiłam zdjęcia ;) Chcę je skończyć jak najszybciej a potem zająć się już tylko haftami świątecznymi.




Przypominam o zapisach na IMIENINY MIESIĄCA :)

22 komentarze:

  1. Piękny haft, szybko Ci idzie :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejny wspaniały haft u Ciebie powstaje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rośnie w całkiem szybkim tempie :-) Mnie też ręce świerzbią, by wziąć się za świąteczne wzorki, ale... postanowienie to postanowienie. Najpierw ikona :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne papryczki! Jak żywe!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super :) Piękne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę :) Moje w tym roku raczej nie ujrzą ramki

    OdpowiedzUsuń
  8. Papryki aż pachną :) Super !!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny hafcik:) a papryczki wyglądają jak żywe

    OdpowiedzUsuń
  10. I tak niezłe masz tempo :D

    OdpowiedzUsuń
  11. No pięknie i szybko urosły te Twoje papryczki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ślicznie i bardzo apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Papryczki jak prawdziwe, aż się ma ochotę zatopić w nich zęby ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Smakowicie się prezentują;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Papryczka jak żywa, taka do schrupania.

    OdpowiedzUsuń
  16. Prezentują się prawie jak prawdziwe

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetnie wychodzi, oj świetnie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad :)