23 kwietnia 2015

Kot kwietniowy

Stęsknił się może ktoś za mną - że tak nieśmiało zapytam? ;)

Ostatnio mało mnie było na blogu... Powodem była długo oczekiwana wizyta moich rodziców (o czym wspominałam w poprzednim poście). Przez ten czas mało wyszywałam, choć roboty krzyżykowej mam po uszy... Teraz powoli wracam do rutyny i mojego hobby.
Na razie niewiele jeszcze mogę pokazać, ale jak tylko zamówienia i prezenty trafią do nowych właścicieli - zaraz o tym napiszę.

Dzisiaj ruszyła kolejna Siłownia Twórcza w Turkusowym Hamaku. Tematem zabawy są tym razem koty :) Jestem pewna, że znajdzie się wśród Was niejedna ich miłośniczka :)

A teraz moja inspiracja kocim tematem:


Szukałam czegoś niewielkiego, bo niewiele czasu mogłam poświęcić tej pracy... Na Pintereście natknęłam się na wzory kocich kalendarzy z serii "Kats by Kelly". Niestety nie znalazłam wzorów :( Jednak i z tym sobie poradziłam - wystarczyło odpowiednio duże zdjęcie gotowej pracy ;) Nie było trudno go odwzorować, bo - jak widać - to prawie same backstitche ;)
Wybór padł na kota kwietniowego. Deszczowy to kot, choć zdjęcia miał robione w pełnym słońcu :D

 Kilka zbliżeń:




Serdecznie zapraszam do udziału w zabawie :) Prace można zgłaszać do 14 maja (szczegóły po kliknięciu na baner na pasku bocznym).

23 komentarze:

  1. witaj, a można zgłosić się do jednej pacy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgodnie z regulaminem można zgłosić maksymalnie 3 prace. Szczegóły w linku w poście lub po kliknięciu banneru Siłowni na pasku bocznym.

      Usuń
  2. Śliczny kot i jak zwykle perfekcyjnie wykonany :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hanulku:)pewno,że tęsknimy za Tobą:)))i Twoimi pięknymi pracami:))))
    Koty haftowałam niedawno,ale już pokazywałam,więc nic z tego,a nowych nie mam czasu :)))
    Chociaż jestem kociarą na maxa:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Super kwietniowy kiciuś :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny kotek :)
    Faktycznie, mało Cię ostatnio na blogu Haniu...już się zastanawiałam, czy wszystko o.k.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hanulko, jak nie przepadam za kotami, tak ten backstitchowy , bardzo przypadł mi do gustu.
    Podobnie, jak i Ty czasem posiłkuję się takim sposobem pozyskania wzoru, z gotowej już pracy, gdzieś opublikowanej, bo ciężko trafić na ten, podobający się mi wzorek.
    Super obrazeczek wyhaftowałaś.)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ostatnio w ten sam sposob, wyszywalam obrazek na wyzwanie majowe :) Ale nie wyszlo mi to tak ladnie jak Tobie. Ja czekam na wizyte moich rodzicow, ale to dopiero w czerwcu....
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kot deszczowy, ale taki właśnie pasuje to tegorocznego kwietnia jak ulał. No i jak widać dla Hani, nawet brak wzoru nie jest przeszkodą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Blackwork dla mnie zawsze jest piękny!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze wiedzieć :) Właśnie zaczęłam wyszywać fajny, koci wzór :D
    Ślicznie wyszedł Ci ten kwietniowy kot :) I faktycznie pasuje do tegorocznej aury ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Te kocie łapki w rogach obrazka są rozbrajające :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajny hafcik. Cały urok w tych backstitchach. Często wyszywam ze zdjęcia gotowej pracy jak nie mam dostępu do schematu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny hafcik :) Niby tylko parę kresek ale jaki dają efekt! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super obrazek. Pytanie - skąd taka ładna ramka????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze sklepu Tiger :) Może macie taki u siebie, bo to sieciówka ;)

      Usuń
  15. Fajny kocurek :) Ja nie lubię kotów, moim ulubionym zwierzątkiem jest świnka morska :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczny kotecek. Bardzo lubię hafty z tymi sierściuchami :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad :)